Wszyscy na Lechię

Rekord wynosi 34 445 widzów i został ustanowiony w 2011 roku, podczas pierwszego meczu na nowym stadionie, przeciwko Cracovii. Klasa rywala (Legia jest urzędującym mistrzem Polski i liderem obecnych rozgrywek), forma Lechii, czas (sobota, godz. 15.30) oraz pogoda (prognozy mówią o temperaturze 18 st. C) mają sprzyjać zapełnieniu PGE Areny. Ceny biletów zaczynają się od 30 złotych. Można je kupować na www.kupbilet.pl, w kasach stadionowych i Wyspach Lechii w galeriach handlowych. Legia otrzymała 1400 biletów do rozprowadzenia wśród kibiców z Warszawy.

- Mamy piękny stadion, który zasługuje na mecze przy pełnych trybunach – mówi prezes Lechii Adam Mandziara. - Pojedynek z Legią to idealna okazja, aby pokazać, że w Gdańsku jest miejsce na wielki futbol i odpowiednią frekwencję. Forma naszych piłkarzy też zapowiada niezwykłe emocje. Wierzymy, że kibice Lechii nie zawiodą i tłumnie przyjdą na mecz.

Mandziara obiecuje, że jeśli padnie rekord frekwencji, wtedy wszyscy, którzy kupili bilety, zostaną wpuszczeni za darmo na kolejne spotkanie ligowe, z Górnikiem Łęczna. Klub przygotował inne promocje. Co tysięczna osoba, która kupi bilet, otrzyma szalik oraz flagę z okazji 70-lecia istnienia Lechii. Kibice otrzymają 70 piłek Brazuca, których używają piłkarze Ekstraklasy.

Na meczu z Legią na nagrodę mogą liczyć również uczniowie dopingujący Lechię. Szkoły oceniać będzie jury, w jego składzie zasiądzie m. in. Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej oraz prezes Mandziara. Lechia zachęca szkoły do przygotowania na lekcjach transparentów dopingujących lechistów i jednocześnie reklamujących szkołę. Nagrodą będzie piłka.

Legia jest wciąż magnesem, który w Polsce przyciąga kibiców na trybuny. W tym sezonie pobito rekord frekwencji w Poznaniu podczas meczu z Lechem - 41 545 widzów oraz w Krakowie podczas spotkania z Wisłą - 31 635. Teraz pora na Gdańsk.

Legia w 26 meczach uzbierała 49 punktów i prowadzi w tabeli Ekstraklasy, z przewagą trzech punktów nad Lechem oraz siedmiu nad Jagiellonią. Lechia w pierwszych sześciu spotkaniach w 2015 roku zdobyła 14 punktów, ale w ubiegłym tygodniu, grając bez kadrowiczów - Sebastiana Mili oraz Jakuba Wawrzyniaka - poniosła porażkę na wyjeździe z Cracovią 2:3.

Forma gdańskiego klubu jest jednak na tyle przyzwoita, że wygrana z Legią nie będzie niespodzianką. Bardzo się będzie starał Mila, którego pojedynki z Legią zawsze mocno motywowały. Teraz ma dodatkowy powód, żeby dobrze zagrać: bardzo znany miesięcznik piłkarski „World Soccer” zaliczył go do grona 500 najważniejszych zawodników świata! Wśród nich jest trzech innych Polaków: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik i Grzegorz Krychowiak.

Źródło: UM Gdańsk