Trójmiasto szykuje się na nadejście wysokich temperatur
W Gdańsku dziewięciu lokalizacjach, m.in. przy Forum Gdańsk, w Parku Oruńskim i Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym, a także przy plaży na Stogach, rozlokowane zostały zamgławiacze.
"To specjalne kurtyny wodne, które pozwalają delikatnie zwilżyć ciało rozpyloną, zimną wodą. Kilka takich urządzeń instalowanych jest przez Gdańską Infrastrukturę Wodociągowo-Kanalizacyjną oraz spółkę Gdańskie Wodociągi. Urządzenia włączają się, gdy temperatura przekracza 26 st. Celsjusza" – tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Jak podkreślił, na terenie Gdańska schłodzić się można pijąc wodę prosto z kranu.
"Wszystko za sprawą ok 40 zdrojów ulicznych, które mieszkańcy Gdańska oraz turyści znajdą na terenie Głównego Miasta oraz w pasie nadmorskim. Zdroje zostały specjalnie przygotowane do sezonu letniego, a woda w nich przebadana laboratoryjnie" – podkreślił urzędnik.
"Na spragnionych czeka także saturator z wodą podawaną wprost z sieci wodociągowej. Saturator z darmową kranówką jest rozstawiany podczas miejskich wydarzeń lub w Parku Oruńskim. W najbliższą niedzielę będzie w Parku Oruńskim, obok placu zabaw, a do końca lipca w kolejne soboty i niedziele na Jarmarku Św. Dominika" – dodał Jędrzej Sieliwończyk.
Marlena Klepacz z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Sopotu podkreśla, że miasto jest przygotowane na nadejście upałów.
"W 13 miejscach na terenie Sopotu znajdują się wodopojki, czyli uliczne zdroje, z których można czerpać doskonałą sopocką wodę do picia. Przechodnie mogą się ochłodzić wodą z dysz mgielnych, które znajdują się na zrewitalizowanym placu Przyjaciół Sopotu - 16 takich urządzeń zamontowano w pobliżu stylowych siedzisk" - informuje.
Jak wskazała, naturalnym schronieniem przed słońcem jest cień drzew. "Sopot to obecnie drugie najbardziej zielone miasto w Polsce. Korony drzew zajmują ponad 50 proc. powierzchni miasta. Na terenie Sopotu jest ponad 400 tysięcy drzew. Sadzimy nowe drzewa, aby zminimalizować zjawisko tzw. miejskich wysp ciepła" – oznajmiła Marlena Klepacz.
"Oczywiście najlepszą ochłodę daje kąpiel w morzu. Przez teren Sopotu przepływa też 14 potoków, które mają charakter potoków górskich. Woda w nich jest czysta, można w niej schłodzić stopy" – dodała.
Rzeczniczka gdyńskiego magistratu Agata Grzegorczyk podkreśla, że niewątpliwym zaletą Gdyni jest morze w samym centrum miasta.
"Ulgę podczas upałów przynosi więc morska bryza, ale gdy jest bardzo gorąco warto też odpocząć w którymś z parków, a najlepiej przy fontannie. Mamy w Gdyni dwie fontanny pełniące rolę kurtyn wodnych: w Parku Centralnym i na Placu Kaszubskim. Oprócz tego w czasie upałów - powyżej 30 stopni Celsjusza - korzystamy też z przenośnych urządzeń, które rozstawiamy tam, gdzie spodziewamy się dużych skupisk ludzi, np. na Skwerze Kościuszki czy w pobliżu imprez masowych” - wyjaśnia.
Urzędniczka podkreśliła, że dla spragnionych przygotowano poidełka, z których napić się można zimnej wody. Są one zlokalizowane na skwerze Kościuszki – przy fontannie, na bulwarze Nadmorskim – na wysokości ul. J. Ejsmonda i ul. F. Sędzickiego, na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Prusa i przy ul. Bema – naprzeciwko Urzędu Miasta Gdyni, przy ul. Orłowskiej – w okolicy molo, przy ul. Źródło Marii – obok Kapliczki, przy ul. Armii Krajowej – między Gdyńską Szkołą Filmową a Teatrem Muzycznym oraz w Parku Centralnym.
"W Parku Centralnym – obok wybiegu dla psów – znajduje się także poidełko dla czworonogów" – dodała Agata Grzegorczyk.(PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ jann/
