Pomorskie/ Ok. 300-kilogramowy byk, który uciekł gospodarzowi najprawdopodobniej nie trafi do ubojni
Młody, ważący ok. 300 kilogramów byk, który uciekł właścicielowi w trakcie rozładunku najprawdopodobniej nie trafi do ubojni. Jeżeli złagodnieje i będzie się dobrze sprawował, jest możliwość, że zostanie reproduktorem – przekazał PAP właściciel zwierzęcia.
REKLAMA
W środę, 8 marca, ważący ok. 300 kg młody byk w trakcie rozładunku przedostał się między rampą a drzwiami samochodu i uciekł właścicielowi. Zwierzę przez kilka dni błąkało się po pomorskich lasach. Właściciel powiadomił o sprawie Nadleśnictwo Gdańsk i policję.
Tadeusz Oczk powiedział w rozmowie z PAP, że byka odnaleziono w ubiegłą sobotę. „Na zwierzę natrafiła pani, która spacerowała po lesie z rodziną. Zadzwoniła do mnie i poinformowała gdzie byk się znajduje” – wyjaśnił.
„Byk jest cały i zdrowy, trafił do hodowli. Jeżeli złagodnieje i będzie się dobrze sprawował, jest możliwość, że zostanie reproduktorem” – dodał właściciel. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ akub/
PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.