Działania, które prowadzi Grupa Wagnera, są sterowane przez władze rosyjskie
Prezydent Andrzej Duda złożył w piątek roboczą wizytę w Centrum Operacji Morskich oraz 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. Po wizycie na ORP K. Pułaski odbył się briefing prasowy.
Wizyta w Gdyni związana jest - jak podkreślił - "z toczącymi się w tej chwili na akwenie Morza Bałtyckiego rosyjskimi manewrami".
Bierze w nich udział, jak mówił prezydent, 30 statków rosyjskiej marynarki wojennej, 30 statków powietrznych rosyjskich sił wojskowych, 6 tysięcy rosyjskich żołnierzy - przede wszystkim marynarzy.
"W oczywisty sposób wiążemy to zarówno z tocząca się wojną na Ukrainie, agresją rosyjską na Ukrainie, jak również z działaniami, które Rosja prowadzi przy naszych wschodnich granicach" - podkreślił prezydent.
"Myślę tutaj przede wszystkim o obecności Grupy Wagnera na Białorusi, najemników z tej grupy. Nie traktujemy tego absolutnie, w sensie dosłownym jako armii prywatnej, nie mamy żadnych wątpliwości, że w istocie działania, które prowadzi Grupa Wagnera, są sterowane przez władze rosyjskie" - powiedział Duda. Dodał, że traktuje to jako formułę rosyjskiego zagrożenia.
Prezydent powiedział w Gdyni, że na fregacie ORP Gen. K. Pułaski "demonstrowano mu sytuację nie tylko w obszarze Morza Bałtyckiego, ale też w całym obszarze morskim i oceanicznym wokół Europy, a także na Morzu Śródziemnym i Morzu Północnym oraz na oceanie wokół Norwegii i Wysp Brytyjskich".
"Sytuacja jest cały czas monitorowana, jednostki sojusznicze działają, nasza Marynarka Wojenna też jest w stanie odpowiedniej do sytuacji gotowości. W tej chwili służba naszych marynarzy cały czas trwa, cały czas trwają obserwacje, które prowadzimy, prowadzą także jednostki będące w morzu i prowadzące działania operacyjne. W związku z powyższym - tak jak powiedziałem - czuwamy, jesteśmy też w tym zakresie utrzymania bezpieczeństwa w naszym basenie Morza Bałtyckiego i w naszej części kontynentu wspierani przez sojuszników, między innymi przez okręt Marynarki Wojennej włoskiej" - powiedział prezydent.
"Natomiast w ramach sojuszniczego wsparcia są obecne także okręty armii Stanów Zjednoczonych, sił morskich USA w basenie Morza Bałtyckiego. Więc te działania są tutaj cały czas prowadzone, utrzymywane jest bezpieczeństwo, także siły powietrzne RP i też te, które są przypisane do naszej Marynarki Wojennej cały czas prowadzą swoje działania, więc normalna praca, normalna służba tutaj trwa. Trwa czuwanie nad naszym bezpieczeństwem" - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że Polska jest w trakcie modernizacji Marynarki Wojennej. Wyraził zadowolenie, że w ostatnich latach "te procesy modernizacyjne postąpiły". "Mamy trzy nowe niszczyciele min typu Kormoran(...), że kolejne trzy będą budowane i w najbliższych latach oddawane do dyspozycji naszej Marynarki Wojennej" - mówił. Dodał, że 3. Flotylla Okrętów, do której należy fregata Pułaski, to najmocniejszy polski komponent bojowy Marynarki Wojennej.
Dodał, że w najbliższym czasie rozpoczyna się w polskiej stoczni we współpracy z Wielką Brytanią budowa całkowicie nowych trzech fregat, w ramach programu Miecznik. "Mamy nadzieję także w najbliższym czasie dokonać zakupu okrętów podwodnych dla naszej marynarki wojennej" - powiedział. Podkreślił, że potrzebne są obecnie "bardzo pilnie" nowe okręty podwodne, by można było w należyty sposób strzec bezpieczeństwa polskich wód terytorialnych oraz wykonywać zadania sojusznicze.
Prezydent Duda zapewnił w Gdyni, że "jest pełna gotowość, wysokie morale. Widać, że jesteśmy bezpieczni" - powiedział prezydent Duda.
Zaznaczył, że jest także "poważne, niezwykle odpowiedzialne podejście służb".
"Nasi sąsiedzi z Rosji, którzy niestety dziś są agresorami na Ukrainie, cały czas są przez nas bacznie obserwowani i żaden ruch wojsk rosyjskich, także rosyjskiej marynarki wojennej nie uchodzi naszej uwadze i (uwadze) naszych sojuszników" - podkreślił Duda.
"Śmiało mogę powiedzieć, że sytuacja w tej chwili jest absolutnie pod kontrolą" - oświadczył prezydent.(PAP)
Autorzy: Magdalena Gronek, Krzysztof Wójcik
mgw/ kszy/ itm/
