Zatrzymali złodzieja, zanim pokrzywdzony zgłosił, że go okradziono.

Wczoraj przed godziną 12:00 dzielnicowi z komisariatu na Przymorzu patrolując ul. Meissnera, zwrócili uwagę na mężczyznę, który na ich widok zaczął chować się za drzewem. Policjanci natychmiast podjęli wobec niego interwencję i go wylegitymowali. Okazało się, że 30-latek z Gdańska jest poszukiwany dwoma listami gończymi i ma do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze 7,5 miesiąca za kierowane samochodem w stanie nietrzeźwości i za przestępstwo składania przez Internet propozycji czynności seksualnych osobie małoletniej. Podczas przeszukania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli przy nim cudzy dowód osobisty oraz dwie pary słuchawek bezprzewodowych i dwie ładowarki. 30-latek został zatrzymany. W międzyczasie z policjantami z komisariatu na Przymorzu skontaktował się pokrzywdzony mężczyzna i zgłosił, że z szafki pracowniczej skradziono mu dokument tożsamości oraz słuchawki i ładowarki warte 100 złotych. Funkcjonariusze odzyskali kradziony dokument oraz przedmioty należące do pokrzywdzonego i przewieźli podejrzanego 30-latka do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy zarzut za przestępstwo przywłaszczania dokumentu. Następnie zgodnie z dyspozycją sądu trafi do więzienia, gdzie spędzi najbliższe 7,5 miesięcy. Za wykroczenie kradzieży słuchawek i ładowarek wartych 100 złotych sprawca odpowie przed sądem.

Za przywłaszczenie dokumentu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Za wkroczenie kradzieży grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.