Zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy.
Wczoraj po południu na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie, dotyczące leżącego pijanego mężczyzny na przystanku autobusowym przy ul. Chłopskiej. Na miejsce skierowano załogę pogotowia ratunkowego. W karetce ratownicy zbadali 77-latka i udzielili mu niezbędnej pomocy. Podczas badania mężczyzna zaczął być agresywny, znieważył ratowników słowami wulgarnymi, a jednego z nich kopnął w brzuch. Załoga karetki poprosiła o pomoc oraz o interwencję gdańskich policjantów. Funkcjonariusze z komisariatu na Przymorzu zatrzymali agresywnego 77-latka i przewieźli do policyjnego aresztu. Sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu 77-latek usłyszał zarzuty znieważenia ratowników medycznych i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.