Wpadła amatorka cudzej gotówki, usłyszała pięć zarzutów.
We wtorek rano policjanci odebrali zgłoszenie, że na terenie dworca kolejowego we Wrzeszczu przebywa kobieta, która dzień wcześniej w sklepie na ul. Słowackiego okradła jedną z klientek i wyciągnęła jej z torebki 550 złotych. We wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze prewencji z komisariatu przy ul. Białej, którzy wylegitymowali wskazaną przez zgłaszającego 43-letnią gdańszczankę. Podczas sprawdzania jej danych okazało się, że jest poszukiwana przez policjantów ze Śródmieścia do kilku kradzieży. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu.
Podczas pracy nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że w okresie od marca do września podejrzana dokonała pięciu kradzieży na terenie centrum handlowego i sklepów. Za każdym razem wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonych, kobieta kradła pieniądze z takich miejsc jak blat stoiska handlowego, zaplecze sklepu, szuflada, saszetka czy torebka. Na podstawie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego 43-latka usłyszała pięć zarzutów za kradzieże pieniędzy na łączną kwotę prawie 5 tysięcy złotych. W przeszłości kobieta była już karana za przestępstwa podobne, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy.
Za przestępstwo kradzieży w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności.