Tymczasowy areszt dla 33-latka za wymuszenie rozbójnicze.
30 kwietnia w nocy policjanci odebrali zgłoszenie, że na terenie jednego ze sklepów w rejonie Śródmieścia doszło do wymuszenia rozbójniczego. Podczas zdarzenia sprawca zagroził ekspedientowi, że go pobije, jeżeli ten nie da mu pieniędzy. Sprzedawca wyciągnął z kasy 800 zł i przekazał je sprawcy, po czym mężczyzna uciekł.
Policjanci od razu po otrzymaniu zgłoszenia pojechali na miejsce przestępstwa, sprawdzili pobliski teren i zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu. Sprawą zajęli się między innymi kryminalni z komisariatu na Śródmieściu, którzy bardzo dokładnie przeanalizowali wszystkie zebrane w sprawie informacje, a ich praca przyniosła efekty. W piątek wieczorem na terenie jednego z barów w Śródmieściu kryminalni zatrzymali do tej sprawy 33-letniego mieszkańca Krakowa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W prokuraturze usłyszał zarzut za wymuszenie rozbójnicze. Podejrzany był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Na podstawie zebranego przez śledczych materiału dowodowego, w niedzielę sąd zadecydował, że 33-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Za wymuszenie rozbójnicze grozi do 10 lat więzienia. W warunkach recydywy za takie przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawiania wolności.