Rozpoczął się proces apelacyjny b. wiceprezydenta Gdańska skazanego za molestowanie małoletniego
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się we wtorek proces apelacyjny byłego wiceprezydenta Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotra K. W kwietniu br. sąd pierwszej instancji uznał go za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów.
Piotra K. nie było na sali sądowej. Sędzia Sądu Okręgowego Dagmara Daraszkiewicz zdecydowała o wyłączeniu jawności rozprawy z uwagi na możliwość naruszenia ważnego interesu prywatnego.
Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji wywiódł obrońca oskarżonego. Mecenas Roman Nowosielski przed wejściem na salę rozpraw stwierdził, że "sąd nie zagłębił się w istotę zagadnienia".
"Bez możliwości zapytania, skonfrontowania obu panów niczego się nie dowiemy i taki jest kierunek naszego żądania” – powiedział.
Jak dodał, również biegli nie wniknęli w istotę sprawy. "Nie przerzucajmy całej odpowiedzialności na sąd. Co więcej biegli nie odpowiedzieli też na niektóre pytania, które zadał sąd” – stwierdził mecenas Nowosielski.
W pierwszej instancji sąd uznał winę oskarżonego i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sąd orzekł też środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu oraz działalności związanej z edukacją, wychowaniem, opieką i leczeniem małoletnich na okres pięciu lat. Piotr K. nie może też zbliżać się na odległość nie mniejszą niż 100 metrów i kontaktować się z pokrzywdzonym przez pięć lat.
Były wiceprezydent Gdańska ma też pokrzywdzonemu zapłacić 5 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia.
Jak podał sąd, Piotr K. został oskarżony o to, że poprzez nadużycie zaufania doprowadził małoletniego (...) do poddania się innej czynności seksualnej polegającej na tym, że nakazał pokrzywdzonemu usiąść na kolanach, gładził jego udo, pocałował pokrzywdzonego w rękę oraz klepał go po plecach, tj. o czyn z art. 199 par. 3 kodeksu karnego.
Postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem skierowanym przez zastępcę prezydenta miasta Gdańska. Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło 19 lipca 2021 r., a zostało zarejestrowane w prokuraturze dzień później. Śledztwo w tej sprawie wszczęto 2 sierpnia 2021 r. Prowadziła je Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.
Były samorządowiec zniknął z lokalnej polityki po złożeniu dymisji ze stanowiska wiceprezydenta ds. edukacji i usług społecznych w listopadzie 2020 r. Swoją decyzję ogłosił na Facebooku, argumentując ją "powodami osobistymi". Dymisja niemal do końca była trzymana w tajemnicy, a pracownicy magistratu dowiedzieli się o niej po konferencji prasowej władz miasta. Piotr K. stanowisko zastępcy prezydenta Gdańska piastował od 2014 r., a z magistratem był związany od 2010 r.
Pod koniec lutego 2021 r. Piotr K. w lokalnych serwisach zapowiedział, że wraca do pracy w administracji na Uniwersytecie Gdańskim (przed posadą w magistracie były samorządowiec pracował na stanowisku naukowo-dydaktycznym na uczelni w latach 2006-2010). Od marca 2021 do 30 stycznia 2023 r. był związany z UG.
Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 21 stycznia 2025 r. (PAP)
dsok/ agz/