Policjanci uratowali 70-latkę ze Śródmieścia
W minioną sobotę tuż przed godz. 14.00 oficer dyżurny z komisariatu w Śródmieściu odebrał zgłoszenie od zaniepokojonej sąsiadki, która powiedziała, że jej znajoma od kilku dni nie odbiera telefonu i nie otwiera drzwi. Kobieta podejrzewała, że 70-latka jest w mieszkaniu i może potrzebować pomocy. Czujność dyżurnego pozwoliła uniknąć tragedii. Mając podejrzenie, że 70-letniej właścicielce mieszkania mogło się coś przytrafić, natychmiast skierował pod wskazany adres mundurowych. Na miejsce pojechał policyjny patrol i gdy strażacy otworzyli okno, funkcjonariusze sprawdzili pomieszczenia. Kobieta leżała w kuchni na podłodze, był z nią utrudniony kontakt, nie była w stanie wyjaśnić, co się wydarzyło. Była też wycieńczona i potrzebowała natychmiastowej pomocy medycznej. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i kobieta została przetransportowana do szpitala.
Policjanci mogli szybko i skutecznie pomóc kobiecie dzięki reakcji zgłaszającej, która wykazała się czujnością i zawiadomiła służby.