Jeden kierował pomimo siedmiokrotnego zakazu, drugi złamał dwa zakazy sądowe
Do pierwszej interwencji doszło wczoraj około godziny 09:40 na ul. Czajkowskiego. Patrol drogówki zauważył kierującego audi, który łamał przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna między innymi nie miał włączonych świateł i nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania i sprawdzili kierowcę w policyjnych systemach. Po sprawdzeniu danych 28-latka z Gdańska okazało się, że ciąży na nim aż siedem sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie zawiniątko ze zbryloną substancją koloru białego. Gdańszczanin oświadczył, że jest to amfetamina i że zażywał ją, zanim wsiadł za kierownicę. Policjanci zabezpieczyli znalezioną substancję, natomiast od 28-latka w szpitalu została pobrana krew do badań pod kątem środków odurzających w organizmie. Zanim kierujący trafił do policyjnego aresztu, za stan techniczny pojazdu, kierowanie pojazdem niespuszczonym do ruchu, jazdę bez wymaganych świateł, naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych, niekorzystnie z pasów bezpieczeństwa, niesygnalizowanie manewru oraz brak wymaganego wyposażenia pojazdu został ukarany siedmioma mandatami na łączną kwotę 5300 złotych i 18 punktami karnymi. W trakcie kontroli okazało się, że samochód mężczyzny nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC, dlatego policjanci o jego braku powiadomili Fundusz Gwarancyjny, który może nałożyć na 28-latka karę do 8480 złotych.
Złamanie sądowego zakazu zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia. Za posiadanie narkotyków grozi do trzech lat więzienia. Za jazdę samochodem pod wpływem środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat, a także sądowy zakaz i wysoka grzywna.