Gdańsk/ Pijany i bez uprawnień poprzez aplikację zorganizował przejazd swoim samochodem
Jak przekazała PAP st. sierż. Justyna Chabowska Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w poniedziałek ok. godz. 19.30 mundurowi zostali poinformowani, że na ul. Budapesztańskiej kierujący audi najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu.
"Na miejscu w rozmowie ze świadkami funkcjonariusze ustalili, że 32-letni mieszkaniec Gdańska umieścił w aplikacji wspólnych przejazdów informację, że poszukuje osób zainteresowanych podróżą z Suwałk do Gdańska. Na to ogłoszenie odpowiedziały dwie osoby, z którymi mężczyzna rozpoczął wspólny przejazd. W trakcie podróży 32-latek kierujący audi niemalże doprowadził do kolizji drogowej, stwarzając zagrożenie na drodze. Jeden z pasażerów uznał, że kierujący jest zmęczony, więc zaproponował, że to on dalej poprowadzi osobowe audi" – powiedziała st. asp. Justyna Chabowska.
Dodała, że po dotarciu do Gdańska świadkowie zadzwonili pod numer alarmowy, ponieważ nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości właściciela auta.
"Policjanci zbadali kierującego alkomatem. Urządzenie wykazało, że był on pod wpływem prawie 2 promili. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie poddano go badaniu retrospekcyjnemu. Wyniki trafią do biegłego, który stwierdzi, czy w czasie kierowania samochodem mężczyzna był pijany. W czasie interwencji okazało się też, że mieszkaniec Gdańska ma zatrzymane prawo jazdy i nie może kierować pojazdami" – poinformowała policjantka.
Złamanie sądowego zakazu zagrożone jest karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień oraz wysoka grzywna. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ mark/