Gdańsk/ Nie stawili się świadkowie na proces oskarżonych mecenasa i prokuratora
Przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe odbyła się w środę rozprawa przeciwko adwokatowi Arturowi Nowakowi (wyraził zgodę na podanie pełnych danych – PAP) oraz prokuratorowi z prokuratury w Koszalinie - Krzysztofowi K. (obecnie zawieszony).
Mecenas Artur Nowak to to m.in. pełnomocnik ofiar wykorzystywania seksualnego w głośnych medialnie sprawach – m.in. Janusza Szymika, którego krzywdził ksiądz z Międzybrodzia Bialskiego, czy pokrzywdzonych przez księdza bohaterów jednego z filmów braci Sekielskich.
Akt oskarżenia przeciwko Nowakowi i K. skierowała do sądu Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Zarzuty śledczych dotyczą powoływania się na wpływy w instytucji państwowej, przekroczenia uprawnień, ujawniania osobie nieuprawnionej informacji, a także utrudniania postępowania karnego. Przewód sądowy rozpoczął się przed Sądem Rejonowym Gdańsk–Południe w Gdańsku w maju 2023 roku.
W środę w gdańskim sądzie stawili się oskarżony adwokat Artur Nowak oraz prokurator Krzysztof K. wraz z pełnomocnikami. Podczas rozprawy planowano przesłuchać czterech świadków, jednak żaden z nich nie stawił się w sądzie.
Jak podała "Rzeczpospolita", Nowak miał w odniesieniu do pięciu osób powoływać się "na wpływy w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie" oraz uzyskiwać informacje "z postępowań przygotowawczych prowadzonych przeciwko lub z udziałem tych osób i uzgadniać z drugim oskarżonym prokuratorem Karolem K. korzystnych dla nich decyzji".
Dziennik podał, że w jednej ze spraw Nowak "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej żądał kwoty 40 tys. zł za załatwienie umorzenia postępowania przygotowawczego". Miała ona dotyczyć koszalińskiego prawnika, któremu w 2013 r. zarzucono seksualne wykorzystanie małoletniego syna. Doniesienie od byłej konkubiny przyjął prokurator K., powiadomił policję, ale zadzwonił też do Nowaka i zasugerował kontakt z oskarżonym.
"Rzeczpospolita" informowała, że mec. Nowak z prok. K. mieli potem uzgadniać co zrobić, by przebiegło ono pomyślnie dla prawnika.
Podczas środowej rozprawy mecenas Nowak mówił, że będzie składał szczegółowe wyjaśnienia w odniesieniu do zeznań poszczególnych świadków w sprawie, dlatego wnosił, żeby byli przesłuchiwani bezpośrednio na sali sądowej.
Sąd odroczył proces do 24 sierpnia br. (PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ apiech/