Gdańsk/ 20-letni diler trzymał w mieszkaniu ponad kilogram narkotyków
Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska powiedziała, że funkcjonariusze z Oruni zdobyli informacje o tym, że mieszkaniec Gdańska przechowuje w mieszkaniu znaczną ilość środków odurzających. "W piątek po południu funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres w dzielnicy Chełm. Przed blokiem zauważali pojazd marki BMW, w którym siedział mężczyzna, którego szukali" - dodała Ciska.
W trakcie przeszukania gdańszczanina funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli zawiniątka z marihuaną i mefedronem. Kolejne opakowania z narkotykami policjanci znaleźli w mieszkaniu 20-latka. Łącznie policjanci znaleźli i zabezpieczyli ponad 1 kg różnego rodzaju narkotyków oraz 375 tabletek psychotropowych. Biegły wstępnie podał, że odkryte narkotyki to marihuana, amfetamina, mefedron, klefedron oraz tabletki psychotropowe.
26-latek z Gdańska został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili też, że 20-letni gdańszczanin także handlował narkotykami, a przed zatrzymaniem kierował samochodem marki BMW pomimo dwóch zakazów sądowych, z których jeden obowiązywał go do lutego 2023 roku, natomiast drugi do kwietnia 2023 roku.
Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających, handlu narkotykami oraz kierowania pojazdem pomimo sądowych zakazów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, lecz sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Posiadanie środków odurzających w znacznej ilości jest przestępstwem, za które grozi do 10 lat więzienia. Taką samą karą zagrożone jest przestępstwo udzielania środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za złamanie sądowego zakazu grozi do pięciu lat więzienia. (PAP)
autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ akub/