8 lat więzienia grozi 37-latkowi za wywołanie fałszywego alarmu bombowego
"Policjanci odebrali zgłoszenie, że do jednego z konsulatów w Gdańsku wpłynął e-mail, wskazujący na zagrożenie bombowe. Funkcjonariusze ustalili, że alarm o podłożonym ładunku był fałszywy" - podała w piątek oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska.
Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek. "Funkcjonariusze ustalili, że podejrzanym o to przestępstwo jest 37-letni gdańszczanin. W środę rano policjanci zatrzymali mężczyznę w jego mieszkaniu" - zrelacjonowała podinsp. Ciska.
W czwartek podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu osób, mimo że wiedział, iż ono nie istnieje. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji.
Nad sprawą pracowali kryminalni z komisariatu w Gdańsku Wrzeszczu we współpracy z policjantami z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości KWP w Gdańsku.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ ktl/