Miasto zapowiada mniejszą podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej
Informację przekazał w czwartek wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski. Zbiegła się ona czasowo z debatą zorganizowaną przez radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska. W dyskusji, która dotyczyła szczegółów funkcjonowania systemu Fala wzięli udział mieszkańcy, przedstawiciele spółki Innobaltica (spółka odpowiedzialna za wprowadzenie systemu – wyj. PAP) i Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, a także radni miasta i dzielnic oraz eksperci.
"Niepokój mieszkańców dotyczący Fali sprawił, że postanowiliśmy dać im więcej czasu na poznanie systemu i związanych z nim zmian. Dlatego wejście w życie nowych taryf odraczamy do czasu uruchomienia wszystkich funkcjonalności, tj. zarówno aplikacji, jak i +falomatów+. Zgodnie z umową nastąpi to w lipcu. Do tego czasu planowana z początkiem kwietnia podwyżka będzie niższa i bilety będą kosztować: 117 zł za bilet miesięczny, 4,8 zł za jednorazowy i 6 zł za bilet przesiadkowy do 75 minut. Wcześniejsze testowe uruchomienie Fali będzie zależało od firmy budującej system" – przekazał w mediach społecznościowych wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski.
Jak przekonują władze miasta, podwyżka cen biletów w kwietniu nie ma związku z wprowadzeniem Fali. "Jest wyłącznie skutkiem dramatycznego wzrostu cen paliwa, energii elektrycznej i gazu (rzędu 60-70 proc.) w ciągu ostatniego roku, a także najwyższej od 30 lat inflacji, która dodatkowo wywołuje presję płacową ze strony pracowników komunikacji miejskiej" – informuje portal gdansk.pl.
Sam system Fala ma wejść w życie 3 lipca. Jak informuje w komunikacie prasowym Paulina Chełmińska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku, termin wynika z kontraktu zawartego między spółkami InnoBaltica a Asseco Data Systems SA. "Chcemy pogłębić testy aplikacji FALA, chcemy mieć pewność, że będzie ona prosta w użyciu i będzie mogła konkurować z obecnymi rozwiązaniami. Stąd zdecydowaliśmy o przesunięciu testowego upublicznienia aplikacji o przynajmniej kilka tygodni" - mówi cytowany w komunikacie prezes spółki InnoBalitca Marcin Stefański.(PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ jann/