Gdańsk/ Poseł Płażyński domaga się wyjaśnień w sprawie zabytkowych budynków w Jelitkowie
W nocy z czwartku na piątek doszło do pożaru w budynku wielorodzinnym przy ul. Bałtyckiej w gdańskiej dzielnicy Jelitkowo. Konieczna była ewakuacja mieszkańców. Nikt nie został poszkodowany. Z ogniem przez około 3 godziny walczyło pięć zastępów straży pożarnej.
W piątek w południe poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński razem z radnymi PiS w Radzie Miasta Gdańska zorganizowali konferencję prasową, w trakcie której podkreślali m.in., że zabytkowe budynki od kilkudziesięciu lat nie były remontowane, a mieszkańcy nie mogą wykupić lokali od miasta.
"Około trzeciej nad ranem, ponad stuletnia checz rybacka, jedna z perełek w skali europejskiej znajdujących się na ul. Bałtyckiej niestety spłonęła. W styczniu 2022 roku wyemitowany został program redaktor Anity Gargas +Magazyn Śledczy+. Już wtedy, po raz kolejny mówiliśmy, że stan tych przepięknych checzy rybackich jest dramatyczny. Apelowaliśmy do prezydent Gdańska o to, żeby w końcu coś z tym zrobić, żeby odbyły się remonty, żeby nikt nie miał wątpliwości, że jest jakiś plan, że chce się w Gdańsku ratować dziedzictwo historyczne" – mówił poseł.
"Półtora roku temu, wspólnie z radnymi mówiliśmy otwarcie, że wszystko naszym zdaniem zmierza do tego, żeby ta przepiękna dzielnica, żeby ten unikat, po prostu doszedł do takiego stanu, w którym nie będzie można tego uratować, a co więcej, że za chwilę może spłonąć, że za chwilę dojdzie do tak zwanych słynnych gdańskich +samozapłonów deweloperskich+" – wskazał.
Dodał, że pół roku temu w innym zabytkowym budynku przy ul. Bałtyckiej również doszło do pożaru. "Co więcej, dowiedziałem się dzisiaj od Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, że mimo iż jest to ponad stuletni zabytek, to informacja o tym pożarze nie została do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku przez miasto przekazana. Mimo że jest taki obowiązek" – powiedział Kacper Płażyński.
O odpowiedź na zarzuty posła PAP poprosiła Urząd Miejski w Gdańsku. Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu wskazał, że zabytkowe chaty rybackie w Jelitkowie znajdują się w granicach Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP).
"Nowy projekt MPZP, który miał podkreślić zachowanie charakteru m.in. ul. Bałtyckiej oraz jej funkcje mieszkaniowe został uzgodniony przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Igora Strzoka, a następnie wstrzymany przez niego w styczniu 2022 roku, w dniu poddania go pod głosowanie Radnych Miasta. Od tego czasu sprawa czeka na rozstrzygnięcie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od 2016 r. zabytkowe budynki, m.in. w Jelitkowie nie podlegają wykupom ze względu na ochronę zasobu mieszkaniowego miasta" – poinformował.
Dodał, że w piątek na miejscu pożaru w piątek od godzin porannych obecni byli pracownicy Gdańskich Nieruchomości, a także Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
"W sprawę zaangażowany jest także Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie i Centrum Pomocy Społecznej. Poszkodowanym w pożarze najemcom lokali komunalnych z ul. Bałtyckiej 25, została zaoferowana pomoc mieszkaniowa w postaci zakwaterowania w najbliższy weekend w Schronisku Młodzieżowym. Najemcy nie skorzystali z tej możliwości, deklarując, że na weekend zatrzymają się u rodziny lub sąsiadów. W poniedziałek 17 lipca najemcom lokali na Bałtyckiej zostaną przedstawione oferty lokali tymczasowych" – przekazał Jędrzej Sieliwończyk.
"Warto pamiętać, że przyznawanie mieszkań komunalnych jest formą pomocy dla mieszkańców i jednocześnie, to jedna z najdroższych usług świadczonych przez gminę na rzecz mieszkańców. W budynku zamieszkałe były dwa lokale. Czynsz to zaledwie 2,4 zł za m kw., czyli około 133 zł miesięcznie, a w przypadku drugiego najemcy 8,40 zł za m kw., tj. 392 zł. Planowany koszt remontów na ul. Bałtyckiej w roku 2021 wyceniany był wraz z projektem na około 36 mln zł. Tej kwoty nie możemy jednak odnosić do dzisiejszych realiów rynkowych, gdzie ceny usług i materiałów budowlanych znacznie wzrosły. Dzisiaj ta wycena byłaby wielokrotnie wyższa" – podkreślił.
"Zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych w Gdańsku wobec gminy wynosi około 160 mln zł" – dodał. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ jann/
